Kolejną osobą, z którą rozmawiam w ramach mojego projektu "Ciekawa osobowość" jest Gabrysia, którą poznałam na fitnessie dla przyszłych mam. Gabrysia potrafi wyczarować wymarzoną zabawkę dla każdego dziecka za pomocą magicznej różdżki, jakim jest szydełko. A ja myślałam, że nikt już tego nie robi. Dzieła Gabrysi możecie zobaczyć na fanpage'u Z miłości do macierzyństwa, który prowadzi na facebooku i instagramie @withlovetomaternity.
Na początek opowiedz nam coś o sobie.
Matka, żona i
kochanka, "wróć"- nie można mylić filmu z
rzeczywistością - matka żona i pasjonatka. Rozwijając, jestem mamą z 7 miesięcznym stażem bardzo ciekawej
świata Jadzi, żoną z 2 letnim stażem roześmianego i gadatliwego Maćka i meritum
tematu, pasjonatką szydełkowania z 10 letnim stażem, przy czym maskotkami
zajmuje się od ok. dwóch lat. Czasami szydełko zastępują druty albo maszyna do
szycia, ale te dziedziny rękodzielnicze są u mnie dopiero na etapie pierwszych kroków.
Kiedy i jak nauczyłaś się szydełkować?

Najwięcej
problemów na początku sprawiło mi dobieranie włóczki do szydełka i włóczki do
danego wzoru. Na początku idziesz pełna zapału do pasmanterii, prosisz o
włóczkę, która Ci się podoba, a później zmieniasz plany, bo albo nie masz
dobrego szydełka albo z wybranej włóczki upragniony wzór nie wychodzi, tak jak
oczekiwałaś. Trochę czasu i pieniędzy przez brak wiedzy zostawia się w
pasmanterii. Teraz już nie mam problemu z doborem szydełka do włóczki, bo
posiadam (można to nazwać szydełkoholizm) kilka zestawów szydełek od najmniejszych
do największych (od 0,5 do 12mm). Czy mam jeszcze problem z dobraniem włóczki
do wzoru? – sporadycznie, kiedy wchodzi mi nowy pomysł do głowy.
Druga dość trudna sprawa na samym początku to czytanie wzorów, czy to w postaci graficznej, czy w opisowej.
O ile wzory graficzne szybko opanowałam, o tyle wzory opisowe zajęły mi więcej
czasu i dopiero dzięki praktyce doszłam do wprawy.
Co potrafisz zrobić na
szydełku?
Umiem wydziergać serwetki, obrusy, bieżniki, bożonarodzeniowe ozdoby
na choinkę (bombki, aniołki, dzwonki, sopelki, bałwanki), wielkanocne ozdoby (króliczki,
jajeczka, serwetki z motywem króliczka, jajeczka, kurczaczka), koce, bolerka,
czapki, szaliki i buciki niechodki dla dzieci, zabawki. Obecnie chcę się
nauczyć dziergać córeczce sukienki (włóczka już czeka) i w niedalekiej
przyszłości torebkę dla siebie oraz dywan ze sznurka do pokoju dziecięcego.
Ile czasu zajmuje Ci zrobienie malej
grzechotki?
Zrobienie małej
grzechotki zajmuje z gotowym wzorem do 3 dni roboczych, zaś kiedy tworzę
schemat, zajmuje mi to ok. 7 dni roboczych. Czas tworzenia skraca się lub wydłuża
się w zależności od tego jak bardzo skomplikowane dostałam zamówienie i ile
zamówień jest w danym czasie.
Czy i co daje Ci szydełkowanie?
W wykonywanym
zawodzie jestem aktywnym człowiekiem, więc w ciąży, gdy miałam dużo wolnego czasu, szybko zaczęłam
się nudzić. Siedzenie i oglądanie telewizji, a także robienie setnej serwetki nie
wchodziło w rachubę. Szukając sposobu na siebie odkryłam świat amigurumi –
zabawek. Idealne rozwiązanie w trakcie wicia gniazda. Ja zajęłam ręce, a moja
córka zaraz po narodzeniu miała zastęp zabawek w pokoju. Poza tym szydełkując
odpoczywam, uspakajam się, jestem szczęśliwa. Zakończenie projektu sprawia mi radość i daje mnóstwo satysfakcji.
Będąc młodą Mamą, kiedy znajdujesz czas na szydełkowanie i realizację zamówień?
W ciąży łatwo
było wygospodarować czas, bo Kruszynka była pod ciągłym „nadzorem”. Obecnie
robię maskotki praktycznie tylko, gdy Jadzia drzemie w ciągu dnia i gdy zaśnie wieczorem, ponieważ weszliśmy w
nowy etap rozwoju stawania przy meblach. Mama musi mieć zatem oczy dookoła głowy i
pilnować, żeby pociecha nie nabiła sobie guza. Zdarza się, że idę spać o 1 w
nocy, tylko dlatego że chcę dokończyć projekt i zobaczyć efekt końcowy, a rano, gdy się obudzę,
pruję całość, ponieważ nie spełnia on moich oczekiwań.
Twój największy szydełkowy
sukces to?
Najbardziej dumna jestem z faktu, że metodą prób i błędów tworzę swoje autorskie projekty. Wszystkie grzechotki i każdą nową maskotkę modyfikuję i dopieszczam do momentu, aż nie będę z niej w pełni zadowolona. Koncentruję się głównie na grzechotkach, ponieważ zdobyły dużą popularność. Jeśli chodzi o największy szydełkowy sukces to mam nadzieje, że jest on dopiero przede mną. Marzy mi się zaprojektowanie takiej maskotki, obok której żaden rodzic, ani żadne dziecko nie przejdą obojętnie. Maskotki, którą każde dziecko będzie chciało mieć na swojej półce w pokoju.
No i jak podobają się Wam dzieła Gabrysi? Jeśli macie ochotę sprawić swojej Rybce, Kotkowi, Żabce, Misiowi oryginalny, ładny, ręcznie robiony prezent, maskotki Gabrysi będą idealne. Moja Mała Rybka ma już oczywiście swoją rybkową grzechotkę.
A Wy, jakich zwierzakowych zdrobnień używacie względem swoich dzieci? Jakie zwierzaki lubią Wasze dzieciaki?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz