poniedziałek, 20 marca 2017

Magia kołysanki

Od dawna już w moich blogowych notatkach znajduje się tekst o kołysankach. Dodatkowo, kilka dni temu natknęłam się na artykuł o mocy kołysanek w Newsweeku, który gorąco Wam polecam. Ja, o tym jak wielką moc mają kołysanki przekonuję się na własnej skórze każdego dnia od 23 października 2016r.

Gdy byłam w ciąży miałam okazję uczestniczyć w warsztatach organizowanych przez Narodowe Forum Muzyki, Pośpiewaj mi Mamo, pośpiewaj mi Tato, na których nauczyłam się kilku pięknych kołysanek. Śpiewałam je także w domu, żeby opanować słowa i melodię zanim pojawi się Natalka. Już wtedy ujawniała się ich wielka moc- odprężały mnie i wyciszały.

Odkąd na świecie pojawiła się Natalka śpiewanie kołysanek to nasz codzienny rytuał. Po powrocie do domu ze szpitala pierwsze dni nie były łatwe, my jako młodzi rodzice trochę się stresowaliśmy (zwłaszcza ja), Natalka dopiero przyzwyczajała się do tego, że nie mieszka już w brzuchu, a na dodatek ciągle była głodna i niezbyt dużo spała w ciągu dnia. Spędzałyśmy ze sobą całe dnie, tuląc się, nosząc i przytulając. Wieczorami, około godziny 20, starałam się ją wyciszać, kołysać do snu i od samego początku towarzyszyły nam kołysanki, których nauczyłam się na warsztatach. Śpiewanie kołysanek wspaniale pogłębia naszą relację, wiem, że działa kojąco i uspokajająco nie tylko na Natalkę, ale także na mnie. Śpiewanie kołysanek pozwala mi się wyciszyć po dniu pełnym wrażeń, odprężyć po męczących wydarzeniach i powoduje po prostu uczucie radości i spełnienia.

Zdjęcie z tygodnika Newsweek, nr 12/2017
W artykule, w tygodniku Newsweek autorka tekstu pisząc o kołysankach, powołuje się na różne badania, jakie zostały przeprowadzone na ten temat. Otóż okazuje się, że prosta, spokojna melodia uspokaja niemowlę dwa razy szybciej niż mówienie do niego. W przeprowadzonym w Montrealu doświadczeniu niemowlętom z grupy badawczej puszczano albo turecką kołysankę, albo turecką mowę (turecką, żeby nie był to dla nich znany język oraz nagraną, żeby nie był to znajomy głos rodzica). Niemowlęta, które słuchały muzyki pozostawały spokojne ponad dwa razy dłużej niż te, słuchające mowy. Dodatkowo wykazano, że upodobanie do muzyki ujawnia się już w życiu płodowym. Dowiedziono, że niemowlaki pamiętają melodie kołysanek, jeśli słuchały ich w życiu płodowym- zbadano to za pomocą EEG, które wykazywało, ze mózgi niemowląt uaktywniały się podczas słuchania znajomych melodii.  Ważną informacją jest także fakt, że muzyka oddziałuje na nasze mózgi i powoduje wydzielanie endorfin, czyli hormonów szczęścia. We wspomnianym artykule przytoczono także badanie, które wykazało, że śpiewanie pozytywnie wpływa na rozwój emocjonalny dziecka, umiejętności budowania więzi 
i empatię.


Kolejnym wartym uwagi plusem śpiewania dzieciom kołysanek jest fakt, że stanowi ono doskonały sposób na naukę języka i mowy. Podczas słuchania muzyki, w mózgu dziecka tworzą się specyficzne połączenia nerwowe, które powstają tylko w ten jeden sposób i tylko we wczesnych latach dzieciństwa i prawdopodobnie stymulują one rozwój wzroku i mowy.  Poza tym kołysanki i piosenki dla dzieci mają sporo powtórzeń i rymów oraz określony rytm,  co sprawia, że nauka języka oraz zrozumienie świata są po prostu łatwiejsze. 

Zdjęcie z tygodnika Newsweek, nr 12/2017
Śpiewanie kołysanek działa cuda i nie ma słabych stron. Upodobanie do muzyki mamy zapisane w genach, a kołysanki pojawiły się już  
100 tysięcy lat temu, dlatego uważam, że warto śpiewać dzieciom od samego początku. Już wtedy gdy jeszcze są w brzuszku.

Naszymi ulubionymi kołysankami są Siwa chmurka, W lesie ciemno już, Śpij dziecinko moja mała, no i oczywiście Jadą, jadą dzieci drogą.  Kołysanek możecie posłuchać i nauczyć się na stronie Narodowego Forum Muzyki. Polecam Wam gorąco!

Acha! I jeszcze jedno. Na płytach w sklepach można znaleźć przeróżne kołysanki, śpiewane przez tych znanych i tych mniej znanych artystów, jednak dla każdego malucha najpiękniejsze i tak zawsze będą kołysanki, które śpiewane będą przez jego mamę. Pamiętajcie o tym.

A Wy, śpiewacie kołysanki swoim pociechom? Jaka jest Wasza ulubiona kołysanka?


[1]- tygodnik Newsweek, nr 12/2017
[2]- babyboom.pl
[3]- nfm.wroclaw.pl




2 komentarze:

  1. Uwielbiany kołysanki :) my zawsze śpiewamy jadą jadą dzieci droga :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mając jeszcze dziecka, zawsze zastanawiałam się, skąd Ci rodzice znają te kołysanki, przyśpiewki, piosenki dla dzieci. Teraz dziecko mam i nadal nie wiem. One przyswajają się same! Same wchodzą do głowy! Mam w repertuarze 3 sztampowe (hity na spanie, jedzenie, nudę), ale znam chyba z 20 różnych, a z tego wszystkiego zgooglowałam tekst tylko do 1. Skad znam resztę?

    OdpowiedzUsuń